Czerwony dywan rządzi się swoimi prawami i często podtrzymuje trendy, które już dawno przebrzmiały. Tak jest chociażby z sukienkami w stylu syreny, które nagminnie wykorzystują gwiazdy na tego typu okazje jak Festiwal Filmowy w Cannes. I tak sukienka-syrenka jest może banalna i nudna, to jednak nieodłączna i wszechobecna na salonach. Zdarzają się też wyjątki i taki mogliśmy oglądać ostatnio. Karlie Kloss wskrzesiła nadzieję, że sukienka syreny nie musi być nieciekawa, zwłaszcza kiedy pochodzi z kolekcji Oscar de la Renta.
Jak w przypadku tego typu sukien nie możemy zbytnio zaszaleć i stworzyć oryginalnej stylizacji, ale… Diamenty przepięknie na niej świeciły się, a w turkusie Karlie jest do twarzy, zwłaszcza przy miodowym kolorze włosów. Ponadto opalenizna Kloss doskonale wyglądała na odsłoniętych ramionach i eksponowanym dekolcie. Trzeba wspomnieć, że projekt sukienki pochodzi z pierwszej kolekcji, jaką Peter Copping wykonał dla domu mody Oscar de la Renta. W tak dobrym wydaniu można wyglądać nawet jak syrena…
Pewnie że tak